Niedawno zaczął się sezon koncertów plenerowych. Co to oznacza? Można zobaczyć (i posłuchać) wielu ciekawych artystów/zespołów zupełnie za darmo nie ruszając się z województwa łódzkiego. Na przykład 2. czerwca w Zgierzu zagrał Perfect. Lubię ich, zwłaszcza dlatego, że wszystkie koncerty, na których miałem przyjemność być (ten w Zgierzu był już siódmym) trzymały równy, wysoki poziom.
Punkt 20:00 Grzegorz Markowski i spółka weszli na scenę i zaczęli od... Jeszcze nie umarłem. Następnie zagrano Idź precz oraz Bla Bla. Nie zabrakło również piosenek z ostatnich albumów: DaDaDam (Wszystko ma swój czas, Droga bez łez oraz Odnawiam dusze), czy Muzyka. Jednak najwięcej emocji wzbudziły klasyki: Kołysanka dla nieznajomej, Lokomotywa z ogłoszenia, Nie mogę Ci wiele dać, Autobiografia, Ale wkoło jest wesoło, Chcemy być sobą oraz Nie płacz Ewka. Moim personalnym faworytem wieczoru został utwór Pepe wróć. Fajnie było usłyszeć ten utwór na żywo.
Około półtorej godziny z legendą polskiej muzyki okazało się zlecieć bardzo szybko. Pozostaje mieć nadzieję, że niedługo znowu zagrają koncert gdzieś w okolicy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz