Początek czerwca był bardzo kapryśny, jeśli chodzi o pogodę. Już w piątek zaczęło padać, co nie wróżyło niczego dobrego w związku z planami zdjęciowymi. Załamany wpatruję się w ekran komputera, coś mnie natchnęło, patrzę na okno. O, tęcza. Iskierka nadziei, że plany uda się jednak zrealizować.
Sobota przed południem. Pogoda średnia. Po południu już zdecydowanie lepiej, także można uderzać na zdjęcia! Na dzisiaj przewidziana była sesja zdjęciowa Alfy Romeo 156 2.0 16V z Alfaclubu. Pierwsze wrażanie było bardzo pozytywne. Samochód prezentuje się fenomenalnie na tych 17-calowych felgach. W środku czarna skóra. Bardzo przyjemnie to wygląda. Oceńcie sami:
Mniej więcej w tym momencie zaczęło padać... Miło, że chociaż przez te 1,5 godziny mogłem bez przeszkód porobić zdjęcia w bardzo fajnych miejscach! Samochód też mi się spodobał. 156 znałem głównie w wersji GTA, a ta 'zwykła' też jest spoko. Tylko... trochę mały ten samochód. Z zewnątrz wydaj się zdecydowanie większy. Tak na koniec: była to najprawdopodobniej pożegnalna sesja mojego Nikona D80. Nie powiem, że mi go nie szkoda, ale przyszedł czas na zmiany...
Sesje naprawde dobra. Zdecydowanie podzielam Twoje zdanie bo "Ta" Alfa naprawde jest piekna. Miejsca bardzo ciekawe ale cos mi sie wydaje ze nie wszedzie bylo latwo Ci tam pstrykac fotki.... ;-) Dziekuje bardzo i serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuń