piątek, 18 września 2015

Top of the Bill

W dniach 16-17 września miało miejsce wydarzenie wyjątkowe. Na stadionie PGE Narodowym odbyła się pierwsza w Polsce aukcja samochodów klasycznych i kolekcjonerskich. Tym pionierskim przedsięwzięciem zajął się dom aukcyjny - Ardor Auctions. Wiedziałem, że nie może mnie tam zabraknąć, jak tylko przeczytałem o tym w jednym z numerów magazynu Classic Auto.

Pierwszy dzień służył oględzinom licytowanych w czwartek pojazdów. Wtedy też właśnie postanowiłem się pojawić na Narodowym i teraz z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że to był dobry pomysł - w środę frekwencja była zdecydowanie niższa, co ułatwiło zarówno podziwianie zebranych samochodów jak i ich fotografowanie. Na pierwszy ogień poszło Ferrari 512 BBi z 1982 oraz Jaguar E-Type S1 z 1962.






















Dużym zainteresowaniem cieszył się też Jaguar Mark X z 1963 roku, który był w posiadaniu Urzędu Rady Ministrów i służył ówczesnemu premierowi Józefowi Cyrankiewiczowi (funkcję tę sprawował najdłużej w historii Polski). Obok niego stoi Ferrari 412i 1986 z manualną skrzynią biegów.







Numer 45 w katalogu domu aukcyjnego Ardor to Lancia Delta Integrale Evoluzione 2 z 1995 roku w kolorze Giallo Ginestra, jedna z 220 wyprodukowanych sztuk. Nieco dalej wdzięczy się Ford Capri Turbo z 1972, który po prostu wygląda niesamowicie.












Kolejny E-Type to coupe z roku 1973, któremu towarzyszy Fiat 1200 Pininfarina z 1960. Zaraz za nimi znajduje się zestawienie trzech generacji kultowego Porsche 911 - 930 Turbo, 965 Turbo oraz 997 GT3 RS. Wychodząc z hali można było podziwiać Mercedesa W113 potocznie zwanego Pagodą oraz model SLS. Po powrocie do środka, czekały na mnie jeszcze Mercedes 280SE W108, Ford Mustang rocznik 1970 oraz kapitalny Citroen SM z 1974 roku. Ale to jeszcze nie koniec wrażeń!
































Po przeliczeniu samochodów, wyszło mi, że gdzieś jeszcze jest 'ukryte' jakieś 40 sztuk. Szybkie dochodzenie przyniosło oczekiwane rezultaty. Gdybym chciał wymienić samochody, które uznałbym za godne uwagi, to pewnie musiałbym wymienić prawie wszystkie. Po długim bólu głowy stwierdziłem, że najsensowniej będzie wymienić te, które wyjątkowo przypadły mi do gustu. Duet M3 E30 wraz z M5 E39 wyglądał smakowicie. Ford Galaxie Sunliner z 1960 budził respekt swoimi gabarytami. Kolejne genialne amerykańskie wozy na liście to czarny Cadillac 62 Series 1947 oraz Chevrolet Deluxe Sedan 1952 odnaleziony w jednym z warszawskich garaży po wielu latach, który bez wątpienia jest pomnikiem historii wczesnego PRL-u. Europejską reprezentację zamykają Aston Martin DB7, Volvo P1800S oraz niesamowity Mercedes 500 SEL AMG. Przy nich Opel GT, Mercedes 500SL R129 czy Alfa Romeo Spider z 1978 roku wydają się bardzo pospolite.





































Rzadko zdarza się, bym wrzucał ponad 100 zdjęć do jednego posta, ale w tym wypadku musiało się tak stać. Gołym okiem widać, że było to wydarzenie zorganizowane przez fanatyków motoryzacji dla ludzi, którzy uwielbiają zapach benzyny i nie mogą bez niego żyć. Jestem pewny, że to nie ostatnia tego typu impreza i nie pozostaje mi nic innego jak liczyć na to, że zagoszczą one na stałe w harmonogramie dużych imprez motoryzacyjnych w Polsce. W tym obszarze można jeszcze wiele zdziałać i trzymam kciuki za rozwój firmy Ardor Auctions. Przy okazji również dziękuję za zaproszenie, to był zaszczyt móc wziąć udział w tego typu evencie. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz