czwartek, 2 kwietnia 2015

Primavera

Dzisiaj przedstawię wam coś, czego na tym blogu jeszcze nie było. Szczęśliwie znalazłem się w odpowiednim miejscu i czasie, a później już wystarczyło wykonać jeden telefon. Potem już wszystko poszło sprawnie i nie pozostało mi nic innego jak wziąć się do roboty.

Przechodząc do sedna: nagrodę pojazdu zlotu publiczności na Forza Italia 2014 zdobyła Lancia Fulvia Sport Zagato. A co nią było? Autodetailing w firmie BellaMacchina Autodetailing, czyli zabiegi pielęgnacyjne (takie spa), tyle że dla samochodów. Ponieważ siedziba firmy jest w Bydgoszczy, a Lancia mieszka w Łodzi, to eRBe Detailing Team postanowiło udostępnić trochę miejsca, by uniknąć wszelkiego rodzaju problemów natury logistycznej.

Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że samochód nie przyjechał na lawecie. Oznacza to, że na miejsce dojechał lekko zabrudzony.






Ponieważ nie znam się zbytnio na profesjonalnej kosmetyce samochodowej, poprosiłem Maćka o krótki opis wykonanych prac. Nie widzę sensu udawania eksperta, wolałem oddać mu głos:
Auto zostało umyte z użyciem delikatnego szamponu z zastosowaniem technologii Grit Guard. Została przeprowadzona dwuetapowa korekta lakieru celem usunięcia większości rys i oksydacji oraz przywrócenia wysokiego połysku. Powłoka lakiernicza została odżywiona preparatem Cleaner Fluid Regular firmy Swissvax. Zwieńczeniem są dwie warstwy słynnego wosku Concorso Swissvax nadające głęboki i reprezentacyjny połysk o efekcie "mokrej" powierzchni. Wnętrze ostało odkurzone, dywany zostały wyprane ekstrakcyjnie, a fotele skórzane zostały oczyszczone i zabezpieczone z zastosowaniem produktów Colourlock.











Opisywana Lancia wyjechała na drogi w 1968 roku. Pod maską znajdziemy silnik 1,3 V4 napędzający przednie koła. Wprawni obserwatorzy zauważą, że wygląda ona nieco inaczej niż na wrześniowym zlocie. Plastikowy grill wraz z obudową świateł zastąpił chrom. Moim zdaniem auto wiele zyskało dzięki tej niedużej zmianie. Zdecydowanie dobrze gra to z żółtym lakierem.









Prace nad Fulvią Sport Zagato trwały dwa dni. Pierwszy był poświęcony lakierowi, drugi zaś tapicerce, dlatego też dopiero w niedzielę zająłem się zdjęciami wnętrza.






Jeśli kierownica wydaje wam się dziwnie znajoma, to najprawdopodobniej kojarzycie ją ze styczniowego wpisu poświęconego Jaguarowi XJR-S.

Nim się obejrzałem, była godzina 17:00, czyli powoli zbliżał się czas odbioru samochodu. Było to też równoznaczne z nieubłaganie zbliżającym się końcem weekendu.



W tym miejscu mógłbym skończyć ten post, ale w porozumieniu z Piotrem odwiedziliśmy jeszcze jedno upatrzone przeze mnie miejsce, gdzie zrobiłem kilka zdjęć Lancii na wolności. Był to też pierwszy poważniejszy test dla mojego ostatniego zakupu - Canona EF 70-200 f/4 L USM.







Końcowy efekt prac Maćka z BellaMacchina Autodetailing zrobił na mnie olbrzymie wrażenie, mając w pamięci obraz tego, jak samochód wyglądał bezpośrednio po dotarciu do siedziby eRBe Detailing Team. Ja tylko udokumentowałem pracę profesjonalisty nad wspaniałym samochodem, co było ogromną przyjemnością. Oglądałem Lancię przez wiele godzin, pod wszystkimi możliwymi kątami i mimo to, nie mogę przestać podziwiać jej piękna. Popatrzcie jeszcze raz na Zagato, a potem sprawdźcie, co obecnie proponuje ta marka.

3 komentarze:

  1. Świetne auto i solidna robota w fajnym miejscu - wszystko najwyższych lotów ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo polecam ErbE detailing Team Łòdź. Maciek pro zajal sie moja Alfa i jestesmy bardzo zadowoleni

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie napisany artykuł. Jak dla mnie bomba.

    OdpowiedzUsuń